Zeszły poniedziałek spędziliśmy z Kraciastym w podróży. Lubimy razem jeździć, możemy się potrzymać za kolana, rozmawiać, słuchać muzyki, pokazywać sobie wzajemnie różne rzeczy za oknem. Niefortunność polegała na tym, że mój wolny poniedziałek był jego pracującym poniedziałkiem i po Sligo chodziłam bez niego, a to nie to samo 🙂
Sligo, Sligeach, to urokliwe miasto na północno-zachodnim wybrzeżu wyspy. Podoba mi się dźwięk jego angielskiej nazwy – „Slajgo”. Wersja irlandzka brzmi w wymowie typowej dla regionu Connacht mniej więcej jak „Szligach”. Irladzki bezustannie zaskakuje mnie wielością wariantów fonetycznych.
Poniżej widzisz most na rzece Garavogue nazywany Nowym, jeden z dwóch kamiennych mostów po których miałam okazję przemaszerować:

Rzut beretem za Nowym Mostem jest zacisze w środku miasta – Sligo Abbey, ruiny dominikańskiego klasztoru zbudowanego w XIII wieku. Nie ma samopasu, w cenie biletu dostajesz rozpiskę pomieszczeń i już możesz sobie chodzić po kamiennym świecie. Znajduje się tu m.in. XV-wieczny rzeźbiony ołtarz (jak widzisz poniżej, chroniony od deszczu plastikowym daszkiem), jedyny tego typu obiekt w kościołach klasztornych, jaki przetrwał na terenie Irlandii:

Ruiny klasztoru to także muzeum gotyckiej i renesansowej rzeźby nagrobnej. Są tu kamienie różne, także nagrobki „zawieszone”, bez napisów, czekające na swoich lokatorów, albo jak ten poniżej, z niezrozumiałych powodów z „poprawkami” (chociaż nadal nie naprawiono błędu ortograficznego zrobionego przez kamieniarza w słowie „body”):

Klasztor ucierpiał w ciągu wieków od przypadkowych pożarów i nieprzypadkowych wojen, ale i tak jest jedynym średniowiecznym budynkiem-cmentarzem, który pozostał po normańskim mieście. Miasto było długo ośrodkiem dynastii O’Conorów i to jest m.in. ich miejsce spoczynku.

Sligo to również miasto noblisty Williama Butlera Yeatsa, który … nigdy tutaj nie mieszkał. Poeta wielokrotnie spędzał u swojego dziadka wakacje z widokiem na Ben Bulben. Dzisiaj, obok drugiego kamiennego mostu (Hyde Bridge z roku 1846), jest dom z czerwonej cegły w którym mieści się Yeats Society. Naokoło domu fruwają metalowe ptaki:

I would that we were, my beloved, white birds on the foam of the sea …
pisał Yeats, gdy dostał kosza od Maud Gonne. A Ben Bulben, wielką, wapienną górę na którą Kraciasty wszedł dwa razy mijaliśmy w drodze do Sligo, i oczywiście zobaczyłam ją znowu z portu, gdy poszłam obejrzeć rzeźbę upamiętniającą emigrantów wypływających z Irlandii w czasach głodu. Żadne zdjęcie, które w poniedziałek zrobiłam nie oddaje jej sprawiedliwości. Jest wielka, stroma, przepiękna – jej szczyt jest podmokły, a flora nietypowa dla reszty Irlandii. Jeszcze się z nią zobaczymy, chociażby odwiedzając skromny grób Yeatsa w Drumcliff*, do czego zapewne kiedyś tam dojdzie …
… na razie wiemy, gdzie będziemy w niedzielę. Jadę do Dublina na Ailesbury Road zagłosować w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Nie zagłosować na kandydatów PiS, ani na Konfederację, ani nie na Kukiza 😀 Jeśli nie wiesz jeszcze do jakiej partii jest Ci blisko z poglądami, polecam Latarnika Wyborczego. Uprzedzam, że Koalicja Europejska nie wzięła udziału w tworzeniu testu 🙂 Miłego testowania i dobrego tygodnia.
________________________
* podobno nie leżą tam kości poety (źródło), ale nie jestem drobiazgowa.
U Was co podróż, to bardziej fascynująca 🙂 Nieustannie jestem zachwycony 🙂 Zazdroszczę opactwa i Ben Bulbena… Swoją drogą, będąc w tamtej okolicy, macie rzut kamieniem do innej mojej polskiej czytelniczki: Dagmary 😀 Świat jest naprawdę mały…
Chciałbym, aby kiedyś jakaś dziewczyna powiedziała o mnie to, co Ty o Kraciastym. Chciałbym mieć z kim tak jeździć i zwiedzać, trzymać się za ręce i kolana…i mieć możliwość takiego wspólnego zwiedzania 🙂
Ściskam Was Oboje!
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
To był bardzo krótki wypad i na dodatek Kraciasty cały czas wtedy siedział w pracy, a ja po spacerach musiałam jeszcze na niego trochę poczekać. Wróciliśmy do domu o czwartej nad ranem, ale razem dobrze się wraca, zresztą wtedy uświadomiłam sobie jak blisko już do lata – nad naszymi górami powitał nas przedświt 🙂
Świat jest mały, tak sobie pomyślałam, że gdy będziemy w Dublinie, to może nawet przy urnie wyborczej miniemy jakichś blogowiczów … a jeśli chodzi o nas – nasze spotkanie było efektem wielu zbiegów okoliczności. Nigdy nie wiesz, kiedy spotkasz taką osobę, rozglądaj się więc uważnie. Oboje Cię pozdrawiamy 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Hmm,
Zabawilam się w ten test wyszła mi ciekawa opcja , choć w moim przypadku wcale nie nie byłam zaskoczona. Większość mi podobnych nie idzie na głosowanie.
Najbliżej mi było do „Wiosny „, potem” lewicy razem” i o dziwo 3 miejsce zajął „PIS” . Nie dziwię się więc dlaczego ta partia ciągle wygrywa.
Tak głosuje większość Polaków w Polsce . Chodzi o tę zaplecze socjalne , no i nieufność wobec ” innosci”. Plus ci co walczą o stołki dzięki tej partii i ich rodziny. 😂
Ja jestem pozbawioną tej nieufności , stąd „Wiosna” . 😉
Ps.
Świetnie , że sama zwiedzasz. Potem jak miło jest opowiadać , czy dzielić się wrażeniami z bliska osoba. 😆
Pozdrawiam ! 😊
PolubieniePolubione przez 1 osoba
U mnie „Lewica Razem”, potem „Wiosna”, potem jacyś niezależni, PiS jest kolejny, Konfederacja i Kukiz na końcu. Domyślam się jakie odpowiedzi zbliżyły mnie do Lewicy, bo akurat nie zabezpieczenia socjalne, tylko polityka otwartości na inność. Z drugiej strony podobno z 14 odpowiedzi PiS i „Wiosny” jest identyczna. Koalicja nie wzięła udziału w teście, bo pewnie nie może ustalić wspólnych wartości. Może ten test komuś pomoże, albo zaskoczy … ja bardziej orientuję się wg nazwisk. I tak widzę dla siebie jedną kandydatkę z KE i jedną z „Wiosny” – jeszcze nie podjęłam decyzji na którą zagłosuję (mówię o liście warszawskiej).
PolubieniePolubienie
Pięknie spędzacie czas…
PolubieniePolubienie
Staramy się …
PolubieniePolubienie
I fajnie 😊
PolubieniePolubienie
Cudowne, stare budowle i ten most też bardzo interesujący. Kiedyś ludzie mieli pomysły na infrastukturę i architekturę. Teraz wszystko podobne do siebie – bez fantazji.
Idę robić test!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nie jestem pewna czy most ze zdjęcia jest stary. Irlandczycy potrafią i nowe rzeczy ładnie opakować w kamień. Niedaleko mojej wsi jest bardzo ładna, kamienna kładeczka, która wygląda na starą a kilka lat temu wcale jej tam nie było. Myślę, że to kwestia wyczucia estetyki. Polakom niby podobają się zabytki, ale niestety w dużych miastach zamiast loftów powstają klocki i ktoś te klocki wybiera jako swoje mieszkanie …
Daj znać co Ci wyszło w teście 😀
PolubieniePolubienie
SLD i nawet PIS kurcze! U nas budują z gotowych prefabrykatów i wszystko na jedną modłę.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
W wynikach masz każde ugrupowanie, które zechciało odpowiedzieć na pytania z testu i podane jest w ilu procentach z każdym z tych ugrupowań masz wspólne poglądy. Ale tak jak napisałam wcześniej, wiele ugrupowań odpowiadało na pytania tak samo. Dyjabeł tkwi w szczegółach. Bo nie było tam pytań typu „czy popierasz kibolstwo?” 😀 tylko takie bardziej uprzejme.
PolubieniePolubienie
No właśnie, a więc się nie przejęłam.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ja zignorowałam w ogóle najwyższy wynik i waham się pomiędzy kandydatką KE i Wiosny. Zobaczymy na co się w efekcie zdecyduję, bo nic na razie nie jest zapisane w kamieniu 😉
PolubieniePolubienie
Mam tak samo świechno i boleję nad tym, że przez 4 lata nikt mocny się nie ukazał. Gdyby nie było Tuska, który chyba chce wrócic do polityki, to byłaby nędza!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Niestety niewielu mądrych ludzi chce się za politykę brać … tzn. bardziej niestety dla społeczeństwa niż dla nich samych 🙂
PolubieniePolubienie
Oglądam często życie Hitlera, ten to miał dryg, by sobie podporządkowac miliony!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Wystarczy mówić to, co ludzie chcą usłyszeć. To działa nie tylko w toksycznych związkach 🙂
PolubieniePolubienie
W Polsce nie potrafią mówić to, co chcemy usłyszeć. Mowy są jak mamałygi i trudno w to się wczuć! I faktycznie tylko Tusk do mnie trafia.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
@Sagulo, potrafią i dlatego PiS teraz rządzi 🙂
PolubieniePolubienie
Dziękuję za Sligo 🙂
Zwiedzanie w pojedynkę musi być dziwne, ale co zrobić…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Proszę bardzo, zmotywowałaś mnie 🙂
Jestem raczej towarzyską osobą, lubię zagadywać przy okazji zwiedzania … ale znam osoby, które są bardzo kontente mogąc zwiedzać w pojedynkę i zupełnie je rozumiem 🙂
PolubieniePolubienie
Kamienny most, to jest coś. Urokliwy i te ruiny klasztoru i płyty mają duszę. Szkoda tylko, że Kraciasty będzie musiał wyobrazić sobie to, póki co.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Kraciasty już miasto zna, to ja byłam tutaj tą świeżynką niewinną, która się bała, że się zgubi …
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ach to może dobrze że tak sie stało. Zobaczyłeś jaka dzielna jesteś. A na szczęście i tak wiele czasu razem spędzicie
PolubieniePolubione przez 1 osoba